Książkę zniszcz ten dziennik widziałam już parę ładnych lat temu za sprawą filmików na YouTube. Pamiętam, że oglądałam je namiętnie zazdroszcząc ludziom z za granicy. Pojawiła się nie dawno w Polsce, więc widząc ja w jednej z księgarni od razu zaczęłam przeglądać.
Jest w niej niezliczona ilość zadań, no ma 224 strony a jedno zadanie jest zazwyczaj na dwóch więc może da się to zliczyć np. podczas numerowania tych stron co jest jednym z pierwszych zadań. Nadal uważam, że niszczenie tego dziennika było by przednią zabawą, ale postanowiłam kupić ją kuzynce, więc nie pokaże żadnych moich prac. Całe mnóstwo inspiracji znajdziecie wpisując tytuł w grafikę google lub na YouTube (jeszcze więcej jeśli zrobicie to po angielsku-Wreck this Journal). Tylko się nimi za bardzo nie sugerujcie, przecież chodzi o kreatywność i nie sztampowe rozwiązania!
Uważam, że ta książka może być świetnym prezentem na nadchodzące święta, szczególnie, że jej cena to nie całe 30 zł, a można ją wyrwać często na jakiś promocjach. Jeśli chciałybyście mieć coś takiego zupełnie po kosztach lub nie macie po prostu po drodze do żadnej księgarni można zawsze wykonywać zadania w jakimś zwykłym notesie :)
A wy skusicie się dokonać słodkiego aktu destrukcji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz